Pikomp Profesjonalny Serwis Laptopów - Milanówek

Monika B.

Omijajcie szerokim łukiem. Bardzo nieprofesjonalni, zero szacunku do klienta. Umawiają się na odbiór sprzętu w sobotę, a w soboty nie pracują. A to nie koniec problemów, które miałam z tym "serwisem"

Cozmo C.

- oddając laptopa zapytałem co dalej, poinformowano mnie, że "zadzwonimy do Pana, ale lepiej samemu zadzwonić" (nikt nie dzwonił)
- zadzwoniłem po miesiącu, poinformowano mnie o tym "co i za ile", umówiliśmy się na naprawę
- zadzwoniłem po kolejnych 2 tygodniach, "kolega do Pana zadzwoni", nie zadzwonił
- tydzień później dzwonię w piątek "laptop zrobiony, do odbioru", nie zdążyłem odebrać tego samego dnia (piątek)
- w środę podjeżdżam (po kolejnych 3 dniach roboczych) i widzę, że laptop nie został złożony do końca(podobno pracownik, który to robił już nie pracuje). Pracownik powiedział mi, że "zrobimy, tylko na piątek" więc powiedziałem, że laptop potrzebny mi dziś. Poprosiłem o numer do szefa i ogarnął temat tak, że 2 godziny później odebrałem laptopa.

Panowie pracujący są uprzejmi i wszystko zrobione jak trzeba, niestety organizacja pracy kuleje a ponieważ pracuje tam "młodzież" to ktoś musi ich nauczyć obsługi klienta. Jeżeli oddawać tam sprzęt, to niestety trzeba samemu pilnować usługi.

Tadeusz B.

Próbuję dodzwonić się do firmy,nikt nie odbiera,tylko automat. jak zadzwoniłem na drugi nr.telefonu to Pan odbierając nie przedstawił się i powiedział że ma drugi telefon ,po czym rozłączył się. Wynika z tego że jako klient przeszkadzam tej firmie. Dalsza próba kontaktu bez skutku. Aż strach oddać sprzęt do na naprawa. Nie polecam tej firmy,zostałem potraktowany jak intruz. A jak traktują klienta jak odda sprzęt i jest od nich uzależniony T.B.

Edyta P.

Dałabym 0 gwizdek. Obsługa miła ale jeśli chodzi o czas wykonania zlecenia to tragedia. Jeszcze najlepsze jest to że poprosiłam o Klawiaturę Podświetlaną czyli orginalną. A oni mi dali jakąś z ruskimi znakami i zwykłą klasyczną nie podświetlaną. Masakra. Prosiłam o kontakt telefoniczny kiedy można odebrać właśność i o jaki kolwiek kontakt w jakim stanie jest laptop to tak na prawdę jak sam ktoś nie zadzwoni tak się nie dowie. Pozdrawiam.

Edyta S.

Oddałam do serwisu Kindla,mimo ustalenia ,że ktoś się ze mną skontaktuje telefonicznie w sprawie diagnozy oraz ceny nie otrzymałam takich informacji.Gdy sama zadzwoniłam po ponad tygodniu,Pan opowiedział mi o objawach urządzenia,które sama im przedstawiłam.Mam wrażenie, że dopiero podczas tej rozmowy,ktoś się przyglądał urządzeniu,niestety nie potrafiąc postawić jednoznaczej diagnozy.Kindla odebrałam bez naprawienia,był cały obklejony kilkoma naklejkami z tym samym numerkiem,przy usuwaniu niw obyło się bez podrapania skórzanego etui.

Sebastian P.

Nie polecam zwodzenie klienta oraz przedłużenie naprawy , słabe podejście nie wrócę tam

Krzysztof

Szybka i profesjonalna obsługa. Polecam serdecznie 🙂

Ewelina

Mam bardzo złe doświadczenia z tym serwisem. Oddałam zalanego laptopa, przez 4 tygodnie Panowie ani razu do mnie nie zadzwonili, nie odbierali moich telefonów, żeby się czegokolwiek dowiedzieć musiałam jeździć do serwisu, wtedy zwykle słyszałam "kolega rozkręcił, będziemy się kontaktować". Po 4 tygodniach (bez kontaktu z ich strony) odebrałam laptopa, dowiedziawszy się, że "nic nie dało się zrobić". Panowie nie odzyskali nawet danych, pomimo obietnic. Tego samego dnia znalazłam inny serwis, który natychmiast zabrał się do pracy. Po rozkręceniu okazało się, że w poprzednim serwisie (Pikomp) laptop nie był nawet wyczyszczony z cieczy, którą był zalany, a po tylu dniach od zalania było ryzyko korozji, dodatkowo brakowało 2 śrubek w obudowie. Na szczęście laptop udało się wyczyścić i naprawić w 3 dni. Podsumowując - laptop mogłabym odzyskać w kilka dni, Panowie z Pikomp przez 4 tygodnie oszukiwali, że coś robią. Jak się okazało, nie zrobili absolutnie nic. Nie usłyszałam też żadnego "przepraszam", czy "przykro nam".